Jeśli ktoś lubi dobrą książkę science-fiction, polecam zmierzenie się ze „Ślepowidzeniem”. Kanadyjski pisarz Peter Walls rozprawia się z popularnymi wyobrażeniami pierwszego kontaktu. Oryginalne spojrzenie na temat i ciekawe pomysły na przyszłość naszego gatunku. Czy trzeba Was jeszcze zachęcać?
Fabuła
Pozornie opowieść (w wielkim zarysie) jest banalna. Z Ziemi wyruszyła ekspedycja do powitania świeżo objawionych Obcych. Jednak nic nie wiadomo ani o nich samych, ani o ich zamiarach i możliwościach. Wśród załogi Tezeusza, znajduje się nasz główny bohater i narrator, Siri Keeton, żargonauta, w charakterze obserwatora. Cała opowieść jest retrospekcją, opowiedzianą podczas gdy uwięziony jest on w trumnie gdzieś na krańcu Układu Słonecznego.
O książce
Mnie osobiście „Ślepowidzenie” przypomina twórczość Lema. Z dwóch powodów. Pierwszy: powieść stara się być zgodna z aktualnym stanem naszej wiedzy – nie znajdziemy tu podróżowania z prędkościami większymi niż prędkość światła, ani nawet błyskawicznych transmisji pomiędzy planetami. Drugi powód, to autor, który nie stroni od technikaliów, tylko, że o ile twórczość polskiego pisarza cechowała fizyka, mechanika, tak konikiem pana Wattsa jest biologia (zresztą jest z wykształcenia biologiem morskim).
Jako ciekawostkę podam, iż na końcu książki autor umieścił obszerny esej, gęsto upstrzony odnośnikami do pokaźnej bibliografii. W tekście tym wyjaśnia skąd wziął swoje pomysły, z kim je konsultował i na jakich badaniach je oparł.
Jak widać, w tym krótkim poście skupiłem się na części ze spotkaniem z Obcymi. Jest to nieco krzywdzące, bo autor ma mnóstwo innych ciekawych pomysłów, między innymi zahaczających o cyberpunk, czy relacje międzyludzkie, w całkowicie nowej rzeczywistości.
Podsumowanie
Każdemu, kto nie boi się ambitnego SF, polecam „Ślepowidzenie”. A jeśli ktoś czuje się na siłach, może przeczytać je ze strony jego autora, oczywiście w języku angielskim.
Ciekawy zbieg okoliczności, właśnie kończę słuchać “Blindsight”. Faktycznie mocno wciąga.
PolubieniePolubienie
Zdz: a powiedz mi, a czemu zacząłeś?:) jestem, ciekaw, czy zainspirowała nas ta sama osoba.
PolubieniePolubienie
Orientujecie się czy dostępny jest także audiobook?
Sigvatr, dlaczego masz zablokowane komentarze dla niezalogowanych?
PolubieniePolubienie
Stąd można pobrać ePUB i MOBI
http://manybooks.net/titles/wattspother06Blindsight.html
PolubieniePolubienie
Quest: spam i jacyś pomyleńcy, Głównie to pierwsze, a co nie chciałeś się logować?
PolubieniePolubienie
Tak. „Siedziałem” na telefonie na Operze Mobile i nie chciałem się logować, a trochę doskwierała mi niemożność puszczenia komentarza.
Pomyleńcy? Przecież @pecet i @Paweł Ciupak mają konta! ;P
PolubieniePolubienie
To prawda, ale wolę to niż anonimowych pomyleńców 🙂
PolubieniePolubienie
Sigvatr: próbuję i nie mogę sobie przypomnieć. Albo z jakiegoś komentarza na slashdocie, albo ktoś wspomniał u siebie. Gaiman? Beeth na G+? Nie potrafię skojarzyć.
quest: jest audiobook na kilku CD. Świetnie zrobiony, włos się jeży przy „Rorschach to Theseus. Hello, Theseus.” Albo jak Sarasti mówi.
PolubieniePolubienie
@Zdz: więc jednak z innego źródła się o tej książce dowiedziałeś.
Jak ten audiobook jest taki dobry, to też posłucham, choć pewnie dopiero za jakiś czas, kolejka audiobooków jest u mnie niemała.
PolubieniePolubienie
Czy ktoś mógłby podrzucić link do audiobooka?
PolubieniePolubienie