Jak widać, zmieniłem sobie właśnie layout na blogu. Po latach wytężonej pracy, w końcu ukończyłem go. Możecie więc odetchnąć, a ci co we mnie wierzyli odebrać swoje wygrane u bookmacherów. W ramach ogólnego rozluźnienia i radości, postanowiłem odpowiedzieć na kilka pytań, jakie może się Wam nasunąć. Czytaj dalej „Nowy własny wspaniały szablon”
Category Przeglądarki
Google Chrome: jak pozbyć się translatora?
Dobra wiadomość dla tych, którzy nie brzydzą się przejścia na Google Chrome: da się wyłączyć te głupie propozycje na tłumaczenie każdej strony, jaka nie jest w naszym rodzimym języku. Nie jest to łatwe, ale wykonalne. Czytaj dalej „Google Chrome: jak pozbyć się translatora?”
Opera w oczach Mozilli – epilog
No proszę, oto objawiła się moc mojego joggera. Tym razem przy wypełnianiu ankiety „Pilot Background Survey” przy pytaniu 3. If you use other browsers besides Firefox, what are they?
, jest do wyboru również i Opera. Tylko po co te wszystkie IE?
FireGestures
Już całkiem sporo (większość – przynajmniej z mojej perspektywy) dodatków do Firefoksa zostało ulepszonych do wymagań wersji 3.6. Zostało wciąż parę niereformowalnych, ale kilka z nich już zmieniłem sobie na alternatywy (plusy dużej bazy dodatków).
Taką właśnie zmianą, jest przejście z All-in-One Gestures na wymienione w tytule rozszerzenie FireGestures. I jestem z tej zmiany szczerze zadowolony. Nie tylko działa, ale także wypatrzyłem w nowej zabawce opcje zdefiniowania własnych skryptów pod gesty (ciekawe, czy kiedyś się skuszę…).
Pierwsze chwile z Firefoksem 3.6
Nosz… nie działa połowa zainstalowanych u mnie rozszerzeń, w tym i gesty (All-in-One Gestures). Skórka programu wróciła do pierwotnego wyglądu (nie używałem motywów, ale z nich też połowa jest za stara). Na plus to niewątpliwie szybsze działanie przeglądarki oraz mniejsze zużycie pamięci (choć z tym przyznam, to bardziej na oko oceniam).
Werdykt: przez zmianą warto zajrzeć, czy przydatne nam rozszerzenia będą działać. Jeśli nie, trzeba albo przez jakiś czas ich nie używać, albo poczekać z update’em. Zapewne za parę dni jakoś wszystko się ułoży.
Braki Google Chrome
Oto mój własny post z nieoficjalnego cyklu wydawniczego „oh, mam już Google Chrome, jest super”. Google Chrome Beta dla systemu Linux. Jako, że się nieco nie spieszyłem z publikacją – trzeba jakoś to przetestować, co nie? – wyszło nieco później niż inni. Czytaj dalej „Braki Google Chrome”
Opera w oczach Mozilli
Tak ciekawostka: czyżby Korporacja Mozilla nie uznawała istnienia Opery? W ankiecie do testów swojej przeglądarki Firefox, jest IE w dwóch wersjach, jest Chrome, jest Safari, ale Operę trzeba sobie z palca wpisać… Screen na dowód.
Niby Opera ma (bazując na Usage share of web browsers) mniejszy udział w rynku, ale mimo wszystko wydaje mi się, że powinna być w tym zestawieniu.